Patrycjusz






Starzec ją przełknął, otworzył oczy przymglone konaniem — i jęknął:
„To ty Witoldzie? — Dzięki ci dobry Boże!...
Niemam kapłana — mieć go nie mogę, — mam przyjaciela, — słuchaj więc Witoldzie, nie mej spowiedzi, lecz pożegnania, — i — mej prośby ostatniej: —
— Wiesz kto jestem,
— wiesz czem byłem, — wiesz wreszcie, dla czego i za co cierpiałem katusze, życie me całe, nad siły ludzkie.
— Tak chciał Bóg bym cierpiał dla Ojczyzny, — to też i krzyż mój dźwigałem bez jęku, bez prośby, i bez złorzeczenia!.....
I te męczarnie, i te katusze lżejszemu by mi były — mniej by mnie bolały, kości spiłowane od kajdan i Knurów, jak sromotna, jak bole mej biednej Ojczyzny.
— Nie tak by mnie — dręczyło gnicie w tych jamach cuchnących, bez promieni i powietrza; gdybym na placu boju schwytany: — za mą tylko dla wrogów nienawiść i miłość dla
kraju, tu był wrzucony, — ale, — być od rodaka zdradzonym! — wydanym — w ręce siepaczy, przez tego, w kim ufność narodu, laurami przodków natchnioną była!?.. O!
to był cios zbyt ciężki — dla duszy, — zbyt okrutna rana w serce — z której jad się sączył lat dwadzieścia i swą goryczą zdwajał, tu, doznawane boleści!
— Zapewne, — On — z bohaterów — „hetmanów rodu — wydając mnie, — mnie, „człowieka, wyrosłego z łona ludu, — by mu „przewodniczyć — miłością bez granic —
wiarą....
„mniemał, — że się ocali niewinnie, poświęcając plebea, — niewiedział, — że ta nowa łodyga — silniejszą była od zbutwiałych starością korzeni, i swem upadkiem
wywróci świetny gmach stuletni — i zanurzy w błoto — w hańbę — sromotę, zgniliznę!...... O!
jam go nie przeklinał — niezłorzeczył — lecz płakałem, łzami zdradzonej Matki — Ojczyzny — która czoło jego ze śpiżu — w laury promienne przodków ubrała!.....
— Słuchaj Witoldzie!


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 Nastepna>>





Polecamy inne nasze strony: