Patrycjusz






— Pojął Jzmael ben Raszid, że wieszcz pierw, nim na gwiazdy — w bezgraniczne niebios przestworza po natchnienia i dźwięki do pieśni sięgnął, zstąpił na ziemię, a kto
raz z wysokich dziedzin na nią wstąpi, to się z nią pobrata, z nią i z jej prawami aż do ostatniego tchnienia spoi.

— Gdy po raz pierwszy w jutrzenki różanym rozświcie — śpiewem dźwięcznym słowika przebudził się; — to mu się w sercu tak łzawo, tak tęskno, żałośnie zrobiło, że
już więcej nie wątpił, iż tak dalej żyć mu niepodobna.
„O!
tak" zawołał chłodząc palące skronie, w palmowego gaju rannem tchnieniu, — „samotności dłużej nie zniosę, — wszak wszystko żyje wspólnie w naturze; — wszak nawet i tony
mej liry dźwięcznej same, pojedyńcze w przestrzeń zaświatną nieuchodzą, — ale łączą się w nierozdzielne harmonije akordów — gamm — dźwięków, w jedną pieśń całą i
razem przez wieki błąkają się, niesione dalekie-
„mi echi, z gwiazdę na gwiazdę w przestrzeń nieśmiertelną bez końca!...
"
— Uczuł więc śpiewak potrzebę miłości i — niecierpliwił się myślą, że dotąd jej jeszcze nie znalazł, w swe serce, w swą duszę, objawem nadziemskiej piękności nie
wpoił.
— Smutno mu było, głucho, — pusto. I lira ukochana głuchemi, jakby ochrypłemi, odzywała się dźwięki i pieśń na ustach gorączką spalonych zamierała.
— I ręka drżała, gdy się świętych kart złotej księgi dotykała.

— Pióro wieszcze kreśliło pieśni tęskne, łzawe, — słowa miłości, żądzy, rozkoszy nieznanych, — ogniste marzenia, pełne westchnień i bicia serca.

— Zielone łąki kwieciste, róże, gaj palmowy, marmurowy domek jego i to wszystko, co tak ukochał, niebo nawet, wydawało mu się samotnem, szarem, — rozpaczliwem.

— Lecz gdzież znaleźć spokoju? — Gdzież znaleźć ów przedmiot miłości?
— Jakaż niewiasta w Mekce, w Medynie, — w Arabii, — ba!
w świecie całym, stać się może godną uwielbienia wielkiego twórcy świętych hymnów Allaha!?


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 Nastepna>>





Polecamy inne nasze strony: